Kiedyś to my mieliśmy w Polsce prawdziwych terrorystów. Radykałowie z Bliskiego Wschodu oraz skrajnie lewicowi ekstremiści z Europy Zachodniej traktowali PRL jako sprawdzonego sojusznika i bezpieczną przystań, gdzie można było skutecznie ukrywać się przed agentami służb zachodnich i w spokoju…